Dziś od rana podjęliśmy zadanie dnia „Grażynka”, które było dla nas prawdziwym wyzwaniem. Do obiadu włącznie nosiliśmy nasze kolonijne chustki zawiązane pod brodą. Trzeba było odwagi żeby chodzić w tak śmiesznym nakryciu głowy. W tym samym czasie wymyślaliśmy zadania dla innych grup, które miały je wykonać wieczorem. Niektórzy z nas ćwiczyli przed pokazem talentów.

Po kolacji odbyło się wielkie przedstawienie. Oglądaliśmy pokazy gimnastyczne, układy taneczne oaz wysłuchaliśmy pięknych piosenek. Brat Szymon zadbał o urozmaiconą rozrywkę w przerwach miedzy występami. Grupy rzucały sobie nawzajem nietypowe wyzwania. Śmiechu było co niemiara. Na sam koniec czekała nas prawdziwa niespodzianka. Cała nasza kadra łącznie z panią pielęgniarką i panem kierowcą przedstawiła nam w niecodzienny sposób historię Noego. W zabawnych kostiumach wywołali uśmiech nawet u najbardziej zaspanych widzów. Położyliśmy się bardzo zadowoleni i pełni oczekiwania na następny dzień.

Relacjonowały: D.G. i M.M